Do żaroodpornego dzbanka wrzucam czarną herbatę, cynamon i dużo goździków (a niech sobie pachną :) Zalewam wrzątkiem i czekam z minutkę, aż herbata się zaparzy, a przyprawy uwolnią aromat. Następnie wrzucam plaster pomarańczy, cytryny, czasem grapefruita, łyżkę miodu i łyżkę, dwie soku malinowego (jeśli jest słodzony, wtedy mniej miodu, ale ja kupuje taki „żywy” sok).
poniedziałek, 5 stycznia 2015
Zimowa herbatka z sokiem malinowym
Nie było gościa, coby się nią nie zachwycił. A co! podzielę się ze światem :)
Do żaroodpornego dzbanka wrzucam czarną herbatę, cynamon i dużo goździków (a niech sobie pachną :) Zalewam wrzątkiem i czekam z minutkę, aż herbata się zaparzy, a przyprawy uwolnią aromat. Następnie wrzucam plaster pomarańczy, cytryny, czasem grapefruita, łyżkę miodu i łyżkę, dwie soku malinowego (jeśli jest słodzony, wtedy mniej miodu, ale ja kupuje taki „żywy” sok).
Do żaroodpornego dzbanka wrzucam czarną herbatę, cynamon i dużo goździków (a niech sobie pachną :) Zalewam wrzątkiem i czekam z minutkę, aż herbata się zaparzy, a przyprawy uwolnią aromat. Następnie wrzucam plaster pomarańczy, cytryny, czasem grapefruita, łyżkę miodu i łyżkę, dwie soku malinowego (jeśli jest słodzony, wtedy mniej miodu, ale ja kupuje taki „żywy” sok).
Tuńczykowa pizza na razowym cieście
Nie lubię ciasta z Pizzy Hut – jest grube i smakuje jak smażona na maśle bagietka. Może kiedyś zmierzę się z włoskimi masterami, robiącymi ciasto cienkie niczym pajęczynka (dla kogoś, kto całe życie się odchudza, jest to dość istotne :) Na razie mam jednak swoją – bezpieczną – wersję. Jestem fanatyczką zdrowego jedzenia, więc moje ciasto nie mogłoby być ot tak po prostu z białej mąki :) Robię je chwilkę, nie używam drożdży, a jednak cała blacha znika, zanim pizza ostygnie :)
Do michy wsypuję:
Do michy wsypuję:
- mąkę razową pszenną (2 szklanki)
- łyżeczkę cukru trzcinowego
- szczyptę soli
- pół łyżeczki bazylii
- łyżkę oliwy
- dolewam ciepłej wody (tyle, by ciasto się związało, ale dało się rozwałkować)
- duży koncentrat pomidorowy
- 2 ząbki czosnku
- łyżka oliwy
- szczypta soli
- łyżeczka oregano
- kroję w kosteczki czerwoną cebulę
- trę na grubej tarce żółty ser (ilość według uznania)
- odsączam dwie puszki tuńczyka – kawałki w sosie własnym
Smacznego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)