niedziela, 11 sierpnia 2013

Musaka (wege)


To moje ukochane danie. Wilgotne, aromatyczne, egzotyczne. Trzeba się niestety troszkę przy nim napracować, ale jest tego warte.

  • dwa duże bakłażany
  • ¾ szklanki soi
  • 3-4 duże pomidory
  • koncentrat pomidorowy
  • 30 deko sera żółtego
  • cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • cynamon
  • oregano
  • sól
  • pieprz
  • oliwa lub olej rzepakowy


Soję moczę przez noc, następnie mielę ją w maszynce do mięsa. Na oliwie lub oleju rzepakowym podsmażam ją, aż się troszkę zarumieni. Dodaję pokrojone w kostkę, wcześniej obrane ze skórki pomidory, 2 łyżki koncentratu pomidorowego, pokrojoną w kostkę cebule, wyciskam czosnek, dodaję sól, pieprz, szczyptę oregano i cynamonu. Bakłażany kroję w kostkę lub plastry. Posypuję solą i odstawiam na godzinę. Po godzinie wrzucam na sitko i opłukuję z ciemnego sosu, który daje bakłażanom goryczkę. Przed ułożeniem bakłażanów w foremce dobrze je chwilkę podgotować lub podsmażyć. W foremce układamy je na oliwie, przykrywamy wcześniej przygotowanym sosem, posypujemy startym żółtym serem – dobrze, by był to ser o wyraźnym smaku, np. ementaler czy maasdamer. Ostatnią warstwę sera daję kilka minut przed wyjęciem z piekarnika. Piekę około 40 minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz